O Tobie
10 stycznia 2022, 09:25
Nie mogę zasnąć, wciąż w głowie kłębią się myśli. O chorym ojcu, o buntujących się dzieciach, o remoncie, o pracy, o psujących się autach, o pociążowym brzuchu, o poporodowej bliźnie, o złych wynikach tarczycowych, hormonalnych, cukrzycowych. O umierających małych dzieciach z nowotworem, o kłamstwach i matactwach polityków, o beznadziejnej opiece medycznej, o wojnach, chorobach, biedzie. O tym że potrzebna jest apokalipsa, żeby natura mogła się odrodzić bez wyniszczającej ją ludzkości.
O Tobie tańczącym ze mną jakby nie było nikogo innego wkoło i mówiącym mi jak jest zajebiście. Patrzącym mi w oczy, śmiejącym się do mnie, przytulającym mnie, całującym mnie w szyję, dotykającym mnie jakbym była tylko Twoja.
Ale nie jestem TWOJĄ żoną.
Nie jestem Twoją ŻONĄ.
Nie chcę być i nigdy nie będę.
Jestem żoną mojego męża, a Ty jesteś mężem swojej żony.
On jest przystojny, wspaniałomyślny, opiekuńczy, troskliwy i kochający. Ona jest piękna, mądra i zabawna.
A Ty całuj mnie, to taka piękna gra.
Całuj mnie, ja Ci to wszystko dam.